Elegancja, klasa, luksus. Powabność, nonszalancja, romantyzm. To wszystko w naszej najnowszej sukience, która na myśl przywodzi perfumy "Miss Dior". Historia tej sukienki zaczęła się tak naprawdę dawno temu, kiedy stwierdziłam, że nie mam w szafie sukienki którą mogłabym ubrać na letnie uroczystości (wesela, chrzciny), a także takiej która świetnie wygląda z kozakami.
Paryski szyk to dla mnie paleta barw kawy otulona bielą zdobiącą czubek finezyjnej filiżanki. Jednak gdy nadchodzi noirowy zmierzch paryski szyk w mojej percepcji przybiera fakturę czarnego weluru, a najlepszą oprawą dla niego stają się winne odcienie szminki na ustach oraz perłowa biżuteria.